Mam jakieś problemy z chodzeniem od rana i mam dwa dni zwolnienia lekarskiego, dlatego też mam w końcu trochę czasu na wrzucenie zaległych sesji.
Ostatnio trafia do mnie sporo Panów na sesje, jako, że dziewczyna/siostra/koleżanka w prezencie urodzinowym wykupiły im sesje. Czasem, tak jak w przypadku, który Wam dziś zaprezentuję solenizant jest bardzo zadowolony, mimo, że sam by nigdy na to nie wpadł by zrobić sobie sesję fotograficzną - aczkolwiek czasem bywa też tak, że prezent okazuje się być kompletnie nie trafiony jak dla mężczyzny, co mi przytrafiło się po raz pierwszy jakiś czas temu. Dlatego drogie Panie, pomyślcie dwa razy zanim zdecydujecie się wysłać swojego mężczyznę przed obiektyw, żeby nie czuł się później wręcz urażony :)
Pozował Przemek, któremu sesję sprezentowała jego dziewczyna Ola. Przemek jest DJ i trzeba przyznać, że faktycznie mocno zakręcony z niego chłopak. Niestety w dzień naszej sesji zorientowałam się, że moje ukochane koty przegryzły kabel od lampy, którą miałam zamiar świecić podczas robienia tych zdjęć i musiałam radzić sobie starą lampą, której już generalnie w ogóle nie używam.Wyszło jak wyszło..
Mała relacja z piątkowej wystawy ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz